czwartek, 8 marca 2018

Wyjazd z 7 miesięcznym dzieckiem na ferie/wakacje, co zabieramy?


To będzie Nasza pierwsza dłuższa wyprawa z synkiem. Najdłuższą podróż do tej pory wybraliśmy się po samochód - do przejechania 200 km w jedną stronę. Niby nie daleko, jednak spowrotem jechałam sama z dzieckiem i uwierzcie mi, była to najcięższa podróż w moim życiu :)

Z mężem staramy się raz w roku albo dwa razy wyjechać na kilka dni na wakacje bądź ferie. W zimę zawsze wybieramy się poza sezonem - zazwyczaj na początku marca. Jest wtedy mniej ludzi na atrakcjach i najważniejsze - bez problemu znajdziemy odpowiedni nocleg a i ceny są niższe. 


Jedziemy do Zakopanego na cztery dni. Czeka Nas do przejechania około 540 km w jedną stronę. Chcemy wyjechać w nocy, żeby większość trasy młody spokojnie przespał. Ponadto prognozy pokazują, że temperatura w dzień może wynosić około 6 stopni Celsjusza. Planujemy odwiedzić kopalnię soli w Wieliczce, zwiedzić Krupówki, wjechać na Kasprowy Wierch i Gubałówkę, pomoczyć się w Zakopiańskim aquaparku oraz w miarę dobrej pogody i temperatury wejść (tak, wejść) na Morskie Oko :) Młody będzie niesiony w nosidle, to dla Nas kolejne wyzwanie.


Także co zabieramy dla 7 miesięcznego dziecka na ferie? 


Ubrania:

- 4 body na krótki rękaw + jedno na sobie
- 4 body na długi rękaw + jedno na sobie
- 4 cieplejsze spodnie + jedne na sobie
- 4 pary skarpetek + jedno na sobie
- 1 bluza bez kaptura
- 1 sweterek made by kochana babcia <3 - bez kaptura
- 2 cieplejsze pajace
- 1 rampers z długimi nogawkami - większy rozmiar do zakładania podczas noszenia w nosidle
- 1 cienkie rajstopki
- 1 grubsze rajstopki
- ciepłe papcie - na sobie
- zimowe buciki
- kombinezon zimowy - większy rozmiar do nosidła i oby wszystko pod nim się bez problemu zmieściło :)
- ciepłą czapkę, szalik i rękawiczki
- cienka czapka i rękawiczki - do jazdy w aucie
- szlafroczek 

Akcesoria:

- duży ręcznik z kapturkiem
- 4 pieluchy tetrowe 
- 2 pieluchy flanelowe (służące do rozłożenia na przewijaku)
- 2 pieluchy bambusowe - nazwane przez nas wyjściowymi ;) noszone w torbie podręcznej
- Mr B termofor z wkładami ogrzewającymi
- Szumiś
- otluacz. Młody ma bardzo silne odruchy moro, które czasami w nocy nie dają mu zasnąć. Wtedy pomaga Nam otulacz-  a właściwie cienki bawełniany kocyk. Otulamy nim rączki i synek może spokojnie przespać kilka godzin :) 
- cienki kocyk bambusowy
- grubszy kocyk 
- gruby koc zimowy
- ulubione zabawki i gryzaki
- nosidło Manduca
- spacerówka ze śpiworkiem
- krzesełko do karmienia z Ikea. Idealnie sprawdza się na każde wyjazdy.
- 2 miseczki do karmienia
- 3 łyżeczki do karmieniia
- 2 butelki na mleko
- 2 zakrętki do butelek
- pojemnik na mm
- termos
- opakowanie do utrzymania ciepła w butelce
- kamera Luvion - recenzja
- leżaczek - bujaczek Kinderfraft 5 w 1. Na miejscu niestety nie ma łóżeczka turystycznego, także musimy zabrać coś do spania dla młodego. Bujak idealnie się do tego nadaje, gdyż posiada opcje kołyski i rozkłada się na płasko
- cążki do paznokci
- jednorazowe śliniaki - do torby podręcznej

Apteczka:

- Książeczka zdrowia dziecka
- Syrop ze środkiem przeciwbólowym
- Paracetamol w czopkach
- Czopki na zatwardzenie
- Krople na prace jelit i żołądka
- Termometr
- Inhalator i sól fizjologiczna
- Sól morska w spray i aspirator do nosa
- Olejek eukalitusowy

Kosmetyki:

- krem do buzi na każdą pogodę z filtrem UV
- krem na zaczerwienienia
- krem do okolic okołopieluszkowych miniatura
- płyn do mycia buzi miniatura
- waciki 
- płyn do mycia ciała - próbki
- mleczko do ciała - próbki
- gaziki jałowe
- pampersy 
- chusteczki nawilżane

Dodałybyście coś do tej listy drogie mamusie? Co dla Was jest must have na wyjeździe z małym dzieckiem? :)


P.S. Po wyjeździe chętnie zrobimy aktualizację, z czego ewentualnie mogliśmy zrezygnować :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz