Na
początku były to rzeczy za dolara: przykrywka do chusteczek nawilżanych,
skarpetki dla młodego, czyścik do garnków, formę do robienia żelek, chustkę i
wiele wiele innych rzeczy, bez których mogła bym dalej żyć ;)
Były też rzeczy
droższe, najdroższa kosztowała 130 zł. A co to było i czy jestem zadowolona?
Zapraszam do zbiorowej recenzji rzeczy z Aliexpress ;)
Rzeczy dla dzieci (kliknij w zdjęcie, zostaniesz
przeniesiona do aukcji):
Przykrywka do chusteczek nawilżanych. Świetna sprawa,
używamy ich do chusteczek w torbie wózkowej. Dzięki niej chusteczki nie
wysychają. Montowane na taśmę, po skończeniu opakowanie chusteczek wystarczy
delikatnie odkleić przykrywkę wraz z taśma i można śmiało naklejac na następne
opakowanie. Polecam, mam trzy sztuki ;)
Skarpetki niemowlęce. Nadają się dla dzieci od pierwszego
dnia (wersja zawinięta) do około 6 miesiąca życia. Są to moje ulubione
skarpetki dla młodego, teraz nosi je odwinięte, sięgają mu do połowy łydek i
niestety będziemy musieli się z nimi pożegnać. Polecam, kupiłam dwie pary,
jedna I love mum, druga I love dad.
Trampki białe niemowlęce, wzięłam rozmiar 2, miały być na
chrzciny młodego, jednak w kościele miał założony kombinezon, a na Sali gdzie
było przyjecie było tak ciepło, że nie były w ogóle potrzebne. Czekają na
wiosnę, aby móc się pochwalić na osiedlu „lansem” ;)
Szelki i mucha, kolor numer 9. Kupione z myślą o chrzcinach,
jednak te szelki i mucha nadają się mniej więcej na roczne dziecko. Nie
używaliśmy, czekają w szufladzie na swoja premierę.
Wiszące zabawki do fotelika. Pałąk mamy przypięty do fotelika od samego początku, jeden z miśków gra a drugi piszczy. Młody interesuje się nimi, więc jak dla mnie spełnia swoją funkcję ;)
Wiszące zabawki do fotelika. Pałąk mamy przypięty do fotelika od samego początku, jeden z miśków gra a drugi piszczy. Młody interesuje się nimi, więc jak dla mnie spełnia swoją funkcję ;)
Suszarka na butelki, kolor blue 1. Świetna sprawa, łatwo się
go czyści i przewozi. „Patyczki” są wyciągane, zajmują mało miejsca. Jedyny
minus- patyczki słabo włożone przewracają się, ale i tak serdecznie polecam.
Wystarczy je mocniej wcisnąć i suszarka śmiga elegandzko :)
Otulacz dla noworodka. Przyszedł do nas, jak młody miał 2 miesiące
i był już dla niego za mały. Jednak jest dobrze uszyty, ciepły i nie śmierdzi,
polecam zamówić jak jeszcze jesteście w ciąży ;) Niestety mój link wygasł, a
nie mogę znaleźć podobnych.
Buteleczka do karmienia dziecka. Zamówiłam dwie sztuki …. i
użyłam jej jeden raz, ale młody wtedy jeszcze nie chciał współpracować z
łyżeczką, odłożyłam je do szafki i zapomniałam. Także uważam to za zbędny
gadżet.
Króliczek miś. Powędrował do panienki z naszej rodziny. Jest
cudowny! Miły w dotyki, świetnie uszyty, nowa właścicielka była zachwycona :)
Śpiworek dziany. Jest dosyć ciepły, jednak trzeba wyrobić
dziurki na guziki bo są za małe. Generalnie jest ok, używałam go kilka razy i
młodemu było ciepło (wczesna jesień).
Latająca piłka. Zamówiona z myślą o świętach Bożego
Narodzenia dla dwóch kawalerów z rodziny. Piłka działa na baterie, unosi się
delikatnie nad ziemią, nie obija ścian i nie brudzi podłogi. Po dywanie nie
pogramy ;) Polecam
Kultowe świeżaki :) z aliexpress mamy dynię oraz gruszkę.
Chcę uzbierać wszystkie, także jak przychodzi świeżak, zamawiam następny :) są
identyczne jak te z Biedronki, serdecznie Polecam!
Czapka króliczek. Jest urocza ;) dla dzieci od 6 miesiąca.
Dla synka wydaję mi się że na wiosnę będzie idealna ;) nie jest gruba, także
jak zrobi się cieplej na pewno będziemy ją nosić. Nie miała brzydkiego zapaszku
;)
Buciki niemowlęce. Oczywiście zamówione z myślą o chrzcinach (tak, tak, jak białe trampki). Jeszcze nie noszone, zamówiony rozmiar 0-6 miesięcy.
Czapka I love mama. Jest dla młodego jeszcze za duża. Wykonana z bawełny, na jesień powinna być już dobra ;)
Pozytywka elektryczna Shiloh. Na baby shower dostalam od moich koleżanek karuzelę. Jest cudowna! Jedyny minusem było to, ze pozytywka w niej była nakręcana i grała tylko dwie minuty. Pozytywka Shiloh działa na baterię i wyłącza się dopiero po trzydziestu minutach. Polecam! Kosztowała około 40 zł. niestety mój link jest już nie aktywny.
Elegancki rampers. Zamówiłam go z myślą o...tak, tak ;) Chrzcinach. Przyszedł jednak dzień po nich i jest zdecydowanie za duży dla młodego. Na długość jest ok, jednak na szerokość to jakieś roczne dziecko powinno się w nie zmieścić, jednak wtedy będzie on za krótki. Także nie polecam
Komplet "Moje pierwsze święta". Zamówiłam rozmiar 6 miesięcy, o ile spodnie dla młodego i czapka jest w miarę ok, to body zdecydowanie pasuje rozmiarem na roczniaka.
Pajac elf. Niestety mój link jest nie aktywny. Trafiłam z rozmiarem (6 miesięcy), jednak pajac jest bardzo nie wygodny ubieraniu. Z tyłu na kołnierzu są dwa guziczki, przez które musimy przeciągnąć całe ciało dziecka. Do zmieniania pampera też słaba opcja. Młody miał go na sobie w wigilię i dwa razy w tym spał.
Buciki niemowlęce. Oczywiście zamówione z myślą o chrzcinach (tak, tak, jak białe trampki). Jeszcze nie noszone, zamówiony rozmiar 0-6 miesięcy.
Czapka I love mama. Jest dla młodego jeszcze za duża. Wykonana z bawełny, na jesień powinna być już dobra ;)
Pozytywka elektryczna Shiloh. Na baby shower dostalam od moich koleżanek karuzelę. Jest cudowna! Jedyny minusem było to, ze pozytywka w niej była nakręcana i grała tylko dwie minuty. Pozytywka Shiloh działa na baterię i wyłącza się dopiero po trzydziestu minutach. Polecam! Kosztowała około 40 zł. niestety mój link jest już nie aktywny.
Elegancki rampers. Zamówiłam go z myślą o...tak, tak ;) Chrzcinach. Przyszedł jednak dzień po nich i jest zdecydowanie za duży dla młodego. Na długość jest ok, jednak na szerokość to jakieś roczne dziecko powinno się w nie zmieścić, jednak wtedy będzie on za krótki. Także nie polecam
Komplet "Moje pierwsze święta". Zamówiłam rozmiar 6 miesięcy, o ile spodnie dla młodego i czapka jest w miarę ok, to body zdecydowanie pasuje rozmiarem na roczniaka.
Pajac elf. Niestety mój link jest nie aktywny. Trafiłam z rozmiarem (6 miesięcy), jednak pajac jest bardzo nie wygodny ubieraniu. Z tyłu na kołnierzu są dwa guziczki, przez które musimy przeciągnąć całe ciało dziecka. Do zmieniania pampera też słaba opcja. Młody miał go na sobie w wigilię i dwa razy w tym spał.
No i na sam koniec najdroższy zakup :) Nosidło ergonomiczne Manduca. Nosidło oczywiście jest dla dzieci samodzielnie siedzących, synek jeszcze nie siedzi sam, więc nie nosimy się w nim jeszcze. Jedynie przymierzałam i muszę powiedzieć, że nie mogę się doczekać wiosny, będziemy mogli chodzić na szybkie spacerki z psem do parku bez wyciągania wózka. Nosidło powinno mieć szeroki panel, aby nie było „wisiadłem”. Panel powinien sięgać minimum od połowy uda do połowy uda, żeby nóżki układały się w kształt żabki. Nasz kolor szary w gwiazdki ;)
Ciągle zamawiam nowe rzeczy dla młodego, na pewno będzie
aktualizacja rzeczy dla dzieci z Aliexpress.
Pochwalcie się koniecznie Waszymi udanymi zdobyczami z
Aliexpress, chętnie podpatrzę co się Wam sprawdziło ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz